Do opakowań chemikaliów producent dołącza przepisy sporządzenia płynów oraz zalecenia odnośnie ich stosowania. Wychodzimy też z założenia, że początkujący amator nie zaczyna pracy w ciemni od obróbki materiałów barwnych i że oddaje swe slajdy do wywołania specjaliście, cieszącemu się ogólnym zaufaniem. Oto niezbędne wiadomości. Woda. Zdania teoretyków są podzielone. Jedni kategorycznie domagają się używania przy sporządzaniu wywoływacza wody destylowanej DZIEWCZYNKA. Ręka w kieszeni, nadgryzione jabłko w dłoni oto żywa Elżbietka CHŁOPIEC. Pod siatką na boisku, piłka pod pachą, niewymuszony uśmiech oto prawdziwy Jacek lub przegotowanej, pozwalając na wodę wodociągową jedynie w przypadkach wyjątkowych. Inni zgadzają się na regularne używanie wody z wodociągu, doradzając jedynie w pewnych przypadkach jej odwapnienie. Wywoływacz do filmów. Producenci określają, ile w sporządzonym płynie można wywołać błon (przeważnie w 600 ml płynu 6 błon). Po wywołaniu dwóch pierwszych, przy każdym następnym należy czas wywołania przedłużyć o minutę lub dwie. Jednakże w warunkach amatorskich, gdy wywołuje się nie więcej jak 1-2 błony tygodniowo (wyjątkowo, po powrocie z wakacji kilkanaście), nie należy oszczędzać i do partii błon sporządzić świeży płyn. Dwie błony w jednej porcji to w tym przypadku maksimum.
