Większa pewność siebie

Greta oglqda własne zdjęcia, wysłuchuje komplementów członków ekipy, zyskuje coraz większą pewność siebie. Jednocześnie Pabst stosuje metodę wypróbowaną v przez Stillera w filmie Gösta Berling: mało zbliżeń, jak najwięcej planów średnich i pełnych. A więc Greta Garbo i obaj reżyserzy wciąż jeszcze nie są świadomi jej największych atutów. Po premierze Zatraconej ulicy angielski krytyk i historyk Paul Rotha pisze, że „jej gra i uroda są fascynujące”, natomiast recenzenci amerykańscy uważają ją za aktorkę wprawdzie „prostą i całkowicie unsophisticated”, ale „z talentem wyrażającą patos i rezygnację”. Wszyscy mają rację, choć tylko w połowie.
Gdy w roku 1925 Louis B. Mayer zaangażuje Stillera i jego protegowaną do Hollywood, uwaga szefa MGM na temat Grety Garbo, skierowana do Stillera, będzie brzmiała: Ona jest za gruba. Powiedz pan jej, że w Ameryce mężczyźni nie lubią tłustych kobiet!
Tymczasem w USA Znawców zainteresuje przede wszystkim twarz Grety. Modny wówczas fotograf nowojorski, Arnold Genthe, którego studio odwiedza aktorka wraz ze Stillerem, namawia ją na kilka zdjęć portretowych i ze zdumieniem odkrywa, jak bardzo młoda aktorka jest „fo- togeniczna”. To pojęcie, zmistyfikowane przez ilustrowane magazyny i konkursy piękności, zachowało w wypadku Grety Garbo swój sens, wywodzący się od Delluca, Ep- steina, Irzykowskiego i Pudowkina, który swego czasu stwierdził po prostu: „Jeżeli twarz, sfilmowana na dwóch metrach taśmy, potrafi w sposób oczywisty wywrzeć wrażenie na widzu – to taka twarz jest fotogeniczna”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *