Krokiem naprzód w pracy fotoamatora jest nabycie umiejętności operowania światłem sztucznym. Oto kilka propozycji zdjęć, które można wykonać bez dodatkowego wyposażenia w sprzęt pomocniczy. Przy świetle zapałki. Palacz zapala papierosa od płonącej zapałki osłoniętej dłońmi. Można użyć kilku zapałek złączonych ze sobą i palących się równocześnie. Scena rozgrywa się w półmroku. Czas naświetlania winien trwać przez cały okres palenia się zapałek oświetlających lekko twarz (czułość błony w przybliżeniu 27 DIN, przysłona 5,6-8, czas naświetlania 1/25 lub 1/30 s).
Błyskawice. Zdjęcie możliwe tylko w sprzyjających okolicznościach, gdy z okna widać część nieboskłonu, na której pojawiają się błyskawice nadciągającej burzy. Aparat ustawiony na parapecie w ten sposób, by w celowniku, prócz upatrzonego obszaru nieba, widać było zarysy domostw czy drzew. Migawka nastawiona „na czas”. Po ukazaniu się 2-3 błyskawic migawkę zamknąć. Kolejne błyskawice fotografować należy na następnym odcinku błony. Przy błonie o czułości 20 DIN przysłona 5,6. Ognie sztuczne. Postępowanie podobne. Konieczny statyw. Wskazane pewne rozeznanie, co do programu pokazu ogni. Dobre efekty na zdjęciach barwnych.