Trzeba znać ten kierunek i to właśnie w związku z fotografowaniem ruchu w sporcie. Kierunek poruszania się (np. samochodu wyścigowego) winien być zgodny z kierunkiem ruchu szczeliny. Niezgodność kierunków może doprowadzić do absurdalnego zdjęcia, w którym samochód zmieni proporcje i będzie o wiele krótszy niż był w istocie. Niebezpieczeństw tych nie ma przy migawce centralnej. „Polowanie” z kamerą na utrwalenie ruchu w upatrzonym czy przewidywanym momencie wymaga wyćwiczenia w tak zdawałoby się prostej czynności, jaką jest naciśnięcie guzika uruchamiającego migawkę. Decyzja powzięta w chwili, gdy oczekiwany moment ruchu ukazał się w celowniku kamery, będzie przeważnie o ułamek sekundy spóźniona! Wprawny fotograf przygotowany jest do zdjęcia w ten sposób, że jego palec wskazujący naciska guzik migawki do ledwo wyczuwalnej granicy TAK NIE. Wszystko razem trwa niekiedy zaledwie 1/1000 sekundy! Pragnąc stworzyć w nieruchomym obrazie, jakim jest fotografia, pozory ruchu, wkracza się w fotograficzny świat trików. Oto opis dwóch najbardziej powszechnie stosowanych sposobów: przewiduje się,że ruch przebiegnie w poprzek wyobrażalnego przedłużenią osi kamery (np. motocykl na crossie, skoczek wzwyż). Oblicza się, że dla fotografii „nieporuszonej” należałoby zastosować czas np. 1/100 s. Jednak fotograf świadomie ustawia migawkę na 1/25 s., w wyniku czego poruszający się przedmiot czy zawodnik będzie na zdjęciu nieco zamazany, „poruszony”, co sprawi wrażenie płynności ruchu.