Bromek srebra znajduje się w emulsji nie w postaci jakiejś jednolitej masy, lecz w formie drobnych ziarnek. Im bardziej emulsja czuła tym większe są te kryształki. Im większe powiększenie, tym bardziej to ziarno staje się widoczne. Fotoamator pracujący kamerą w formacie 6×6 cm i powiększający zdjęcia do rozmiarów ok. 30×40 cm rzadko kiedy ma kłopoty z ziarnistością natomiast posiadacz kamery małoobrazkowej dopiero wówczas, gdy będzie znacznie powiększać. Duża rozpiętość nie całe negatywy, ale ich fragmenty. Chcąc zmniejszyć ziarno, wywołuje się film w specjalnym wywoływaczu drobnoziarnistym. Są dwie możliwości: albo jest to wywoływacz nie wymagający dodatkowych zabiegów podczas fotografowania, albo taki, przy którym należy film naświetlać odpowiednio dłużej. Do opakowań tego rodzaju wywoływaczy oraz do recept dołączono bliższe wyjaśnienia. Dodany do nazwy filmu wyraz drobnoziarnisty (w języku niemieckim feinkorn, angielskie fine grain) jest tylko określeniem fabrycznym. Taki dynamiki. W konkretnym przypadku nie chodziło o portrety marynarzy film również wymaga wywołania drobnoziarnistego, gdy zależy na małym ziarnie. Zażółcenie brzegów przed chwilą wywołanego i utrwalonego zdjęcia jest najczęstszym powodem do zmartwień fotoamatora. Powody: zbyt długie wywoływanie, zbyt ciepły wywoływacz, zanieczyszczenie wywoływacza utrwalaczem, przestarzały papier, zbyt wczesne zapalenie białego światła po wrzuceniu papieru do utrwalacza.
