man using his black DSLR camera

Autoportret

Fotoamator winien być przygotowany do tego, ze niekiedy będzie musiał wykonać autoportret. Fotografowanie swego odbicia w lustrze (wraz z trzymaną w ręku kamerą!) jest może miłym żartem, ale trudno tą drogą wykonać np. pilnie potrzebne zdjęcie legitymacyjne. Doradzamy następujący układ: aparat na statywie skierowany na puste krzesło. Nastawiona ostrość. Świecą się dwa reflektory, jeden jako źródło światła zasadniczego, mocniejszego, drugi jako rozjaśniacz cieni. Fotografujący siada na krześle, samowyzwalacz dokonuje kilku kolejnych naświetleń, przy rozmaitych skłonach głowy modela. Zamiast samowyzwalacza fotografować może ktokolwiek z domowników nawet małe dziecko. Oczywiście kilka zdjęć będzie nieudanych ale jedno na pewno dobre. Portretowanie to jedna z najtrudniejszych dziedzin fotografii. Należy pamiętać, że nie pogoń za podobieństwem portretowanej osoby, nie wymyślne, poetyckie nastroje, nie efektowne przybieranie głowy, ale opowiedzenie prawdy o człowieku winno być celem portretu. Ważne jest też zrozumienie, że nie tylko obraz głowy czy popiersia jest w pełni tego słowa portretem. By oddać właściwy charakter modela trzeba niekiedy sfotografować całą postać. Nie będzie to trudne w plenerze. Na koniec kilka słów o tzw. fotogeniczności. Prawdą jest, że nie każdego człowieka natura oł: iarzyła tymi cechami zewnętrznymi, dzięki którym „dobrze wychodzi się” na zdjęciach. Chodzi o takie cechy jak plastyczne ukształtowanie głowy i twarzy, postawę i inne, wręcz nie dające się sprecyzować wartości. Prawdą też jest, że modelami słynnych portretów wykonanych przez mistrzów kamery, częściej byli wielcy myśliciele, mężowie stanu i uczeni, piękne aktorki, rzadziej „zwykli” ludzie. Płynące stąd wnioski winny młodego portrecistę uchronić od rozczarowań.*’

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *